Wyniki szukania dla frazy: "petroni"

David Petroni

Wspomnienia z bursztynu / Memorias del Ambar
Pilotów 14F
2016
Monumental Art 2016

David Petroni przedstawia wzory rozwoju w naturze. Budynki traktuje jak ogromne drzewa w miejskim gąszczu lasu.

Celem projektu jest odzwierciedlenie żywego pnia w jego chromatycznym współbytowaniu. Rosnącej przestrzeni między niebem a ziemią. Hołdu złożonemu naturze. Ciepłe i zimne kolory stanowią metaforę polskiego klimatu. Istotne jest, aby ta żywa praca była dialogiem z przestrzenią, na której się rozwija. Kształty geometryczne opierają się na fraktalach, które budują każdy element życia rosnący na planecie Ziemia i we Wszechświecie. Maluję drzewo iglaste, które nawiązuje do Gdańska, a kolory symbolizują polski klimat. Co więcej, bursztyn, element ochraniający drzewa, ściśle wiąże się z dziedzictwem obszarów nad Morzem Bałtyckim. Bursztyn z czasem tworzy skamielinę, musi zatem powstać nowy. Kojarzy mi się to z Gdańskiem, który został zniszczony podczas wojny, skamieniał i musiał zostać odbudowany.

petroni-2


Dzień Wolnej Sztuki – Buenos Zaspa

Otwieramy nowy sezon muralowych spacerów! Zapraszamy na Dzień Wolnej Sztuki na Zaspie!

O Kolekcji

Kolekcja Malarstwa Monumentalnego na Gdańskiej Zaspie to 59 wielkoformatowych murali w granicach jednej dzielnicy, tworzonych systematycznie od 1997 roku. Autorami prac są artyści ze wszystkich zakątków świata, a wśród nich na szczególną uwagę zasługują licznie reprezentowani malarze z Argentyny. Buenos Aires to jeden z najważniejszych punktów na światowej mapie streetartu i stamtąd właśnie wywodzą się artyści w Kolekcji na Zaspie. Podczas spaceru skupimy się na muralach rodem z Argentyny, które bardzo dobrze oddają różnorodność i wolną energię tworzenia, które możemy podziwiać na ulicach Buenos.

Dzień Wolnej Sztuki

Dzień Wolnej Sztuki to inicjatywa, w ramach której w 71 muzeach i galeriach w 35 miastach Polski odwiedzający skupiają się na pięciu wybranych pracach ze swoich kolekcji. Podczas naszego spaceru, szczególną uwagę poświęcimy muralom z Argentyny. Aby choć na chwilę poczuć klimat Buenos Aires, energię zużytą na spacer zregenerujemy gorąca mate, na którą zapraszamy wszystkich uczestników na zakończenie spaceru.

 

Argentyna na Zaspie

Argentyńskie murale w Kolekcji Malarstwa Monumentalnego to prace Lucasa Parbo, Gualicho, Zosena Bandido, Davida Petroni oraz Jorge Pomara.

Dzień Wolnej Sztuki otwiera sezon spacerów z lokalnymi przewodnikami i przewodniczkami w Kolekcji Malarstwa Monumentalnego na Zaspie.


Rozmowa z artystami Monumental Art 2016

Na co czekają, co namalowali i jak pracowało się na wysokich na 12 pięter rusztowaniach? 8 lipca Kolekcja Malarstwa Monumentalnego na Zaspie powiększyła się o cztery nowe murale i tym samym znajduje się w niej 58 wielkoformatowych prac. Ósmą i ostatnią edycję Monumental Art organizowaną przez Instytut Kultury Miejskiej w Gdańsku pożegnał pochód ponad setki osób. Przy dźwiękach muzyki na żywo ruszył śladami projektów, które od prawie dwudziestu lat zmieniają oblicze Zaspy.

Tym razem na rusztowania zostali zaproszeni argentyńscy artyści: Jorge Pomar i David Petroni, a także polscy: Kamil Kuzko oraz zespół wykonujący projekt Dariusza Milczarka: Jan Podgórski, Tomasz Prymon i Artur Prymon. Między jednym pociągnięciem pędzla a drugim znaleźli czas na krótką rozmowę i spróbowali odnieść się do tegorocznego tematu festiwalu Oczekiwanie. Z artystami rozmawia Anna Żbikowska, stażystka w Instytucie Kultury Miejskiej.

mn_sk006

Agnieszka Żbikowska: Dlaczego zdecydowałeś się na formę witrażu?

Kamil Kuzko: Jeżeli dotykamy elementów podróży, kolei podmiejskiej, wagonów, walizek, to od jakiś ośmiu, dziewięciu lat pojawiały się u mnie te elementy związane z pociągami. Skąd to wynika? Z wielu powodów. Jestem osobą, która bardzo lubi kolej, również podmiejską. Ostatnio odszedłem od takich rozwiązań, wprowadzania pociągów, podróży, poczekalni, ale jest to dla mnie konik, temat, który czasami jeszcze powraca. Jeżeli mówimy o muralach, to często wiąże się to z tym, że ja tu przyjechałem, za chwilę znowu gdzieś lecę, potem gdzieś jadę i malowanie ścian w dużej mierze wiąże się z podróżą.

Wcześniej bardzo często stawiałeś na czarno-białą estetykę.

Tak, to jest pierwsza moja praca, która jest aż tak kolorowa. Nigdy wcześniej nie zrobiłem autorsko takiej ściany. Nigdy tak odważnie nie poszedłem w kolor. Rzeczywiście raczej operuję formami rysunkowymi, stonowanymi, w skali chłodnych szarości, bardzo ograniczonych w gamie kolorystycznej. Głównie jest to twardy, mocny, wyrazisty rysunek. Przychodzi czas, żeby wprowadzać zmiany, próbować. Już od ponad roku bardzo mi zależało, żeby wykonać tego typu projekt i było kilka miejsc, w których to myślenie witrażem miało się pojawić, ale okazało się, że Zaspa jest pierwszym elementem.

Czyli nie jest to ostatni raz, kiedy sięgnąłeś po kolory?

Myślę, że nie, ale nie wiem, czy jeszcze w ten sposób będę realizował ściany. Jest to raczej pewnego rodzaju satysfakcja, chciałem się zmierzyć z przeniesieniem takiego projektu lekkiego, świetlistego, co myślę, że w pewnym stopniu się udało. Ściany, które w najbliższych miesiącach zamierzam robić, będą troszeczkę inne.

Na co czekasz?

Czekam na realizacje witraży. Chciałbym się zapoznać z tą techniką i ją wykonywać. Jest to kolejne wyzwanie i być może w przyszłości uda mi się stworzy jakieś niewielkie formy w przestrzeni na stałe.

Przeczytałam opinię na twój temat, według której „Graffiti, jak i streetart, które również uprawia z powodzeniem (…) jest pochodną jego zainteresowań wywodzących się z malarstwa”. Czy coś się zmieniło? Jakbyś się określił?

Jestem malarzem. Więcej chyba nie trzeba dodawać. Słowa street art za bardzo nie rozumiem, nie ma tu definicji. Jest to o tyle wygodne, że popularne. Zgadzam się na takie formy, w których pojawia się streetart, ale nie utożsamiam się z tym zjawiskiem. Maluję sobie pędzlami, czasami wałkami, czasami sprayami.

mur_p20_020

Agnieszka Żbikowska: Jako grupa często zajmujcie się projektami sakralnymi, jaka jest specyfika malowania sakralnego i świeckiego?

Dariusz Milczarek: Mówiąc zgodnie ze słowami Jerzego Nowosielskiego „Nie ma malarstwa niesakralnego”, ale jednak różnica jest duża. Przy malarstwie sakralnym jesteśmy uzależnieni od osoby zlecającej, więc zaczyna się od tematu, później jest projekt. Nie mamy takiej swobody i takich możliwości jakie mieliśmy tutaj, malując mural na Zaspie.

Postacie, które odbijają się na muralu stanowią nawiązanie do Internetu i XXI wieku. Jaka jest twoja refleksja na ten temat? Czy technologia to przekleństwo czy błogosławieństwo?

Ciężko powiedzieć, mam wrażenie, że zaczynamy prowadzić równoległe życie w internecie, tworzymy awatary, jesteśmy trochę inżynierami naszego życia. Uważamy, że mamy dużo większą kontrolę nad tym, co się dzieje w Internecie niż w rzeczywistości. Wydaje mi się, że Internet, Facebook są taką propagandą sukcesu. Rzadko kiedy ktoś wrzuca tam informacje negatywne, zazwyczaj są to informacje, które sprawią, że poczujemy się lepiej, a ludzie, którzy to odbierają, w jakiś sposób będą nam czegoś zazdrościć.

A czy wtedy wśród tych, którzy zazdroszczą, nie rodzi się fala hejtu?

No tak, ale Facebook przez to, że można opiniować tylko pozytywnie, ogranicza możliwość hejtu. Można zostać obojętnym, polubić albo skomentować. Chciałem się do tego odnieść, ponieważ jest to problem, o którym myślę cały czas i mam różne refleksje odnośnie tej sytuacji. Osobiście unikam sprzedawania swojej prywatności, nie lubię propagandy sukcesu, mimo że mam swój profil na Facebooku, jest on bardzo mocno ograniczony.

Na co czekasz?

Ciężko z artystą rozmawiać na co czeka, bo artysta cały czas czeka. Jest to oczekiwanie tego, co się wyłoni zza rogu. Malując w pracowni za każdym razem, kiedy kończę obraz, mam wrażenie, że za chwile wyłoni się coś lepszego. To poczucie niedosytu jest motorem napędowym i oczekiwanie jest ściśle związane z tworzeniem czegokolwiek, prowadzi do rozwoju. Człowiek, który zatrzymuje się w miejscu i uznaje, że znalazł, to na co czekał, nie do końca jest związany z twórczością. Tworzenie to ciągły rozwój wewnętrzny.

Jorge Pomar, ul. Pilotów 17a

David Petroni, mural przy ul. Pilotów 14f

mural2016_009lg

mural2016_048lg

Agnieszka Żbikowska: Czy sposób postrzegania streetartu w Polsce jest podobny czy inny od tego w Argentynie?

Jorge Pomar: Myślę, że streetart w Polsce jest wciąż nowym zjawiskiem i ludzie nie są do niego w pełni przyzwyczajeni. Tutaj, na Zaspie, reagują bardziej pozytywnie, ponieważ wiedzą, że nasze projekty powstają w ramach festiwalu.

David Petroni: W Argentynie możesz tworzyć, gdzie tylko ci się podoba, nikt nie ma nic przeciwko, każdy to akceptuje. Jakiś czas temu byłem w Rzymie, gdzie możliwość malowania jest ograniczona ze względu na specyfikę miasta i wiele budynków znajduje się pod ochroną.

Czy byliście już kiedyś w Polsce?
J.P.: W Gdańsku jestem pierwszy raz, ale byłem wcześniej w Polsce, odwiedziłem m.in.
Poznań, a po festiwalu ruszam na trzy tygodnie do Warszawy na wystawę moich prac. Uwielbiam tworzyć na Zaspie. Myślę, że Festiwal Monumental Art jest jednym z trzech najlepszych, w jakich kiedykolwiek brałem udział.

D.P.: To mój pierwszy raz, jeszcze nawet nie miałem okazji pozwiedzać, ponieważ ciągle pracujemy. Mam nadzieję, że uda się po wernisażu.

David, co zainspirowało cię do użycia tych kolorów i wzorów? Dlaczego to właśnie drzewo odgrywa tak ważną rolę w twoim projekcie?

D.P.: Maluję drzewo iglaste, które nawiązuje do Gdańska, a kolory symbolizują polski klimat. Co więcej, bursztyn, element ochraniający drzewa, ściśle wiąże się z dziedzictwem obszarów nad Morzem Bałtyckim. Bursztyn z czasem tworzy skamielinę, musi zatem powstać nowy. Kojarzy mi się to z Gdańskiem, który został zniszczony podczas wojny, skamieniał i musiał zostać odbudowany.

Czy zajmujesz się czymś jeszcze poza malowaniem?

D.P.: Oboje tworzymy murale, rysunki, ceramikę, kręcimy filmy, robimy zdjęcia. Sztuka
w szerokim pojęciu.

Jorge, dlaczego wybrałeś właśnie te flagi?

J.P.: Zdecydowałem się na flagi, które zawierają element słońca. Stosuję wiele kształtów geometrycznych: trójkąty, koła itd., ale koło jest dla mnie szczególnie ważne, ponieważ symbolizuje jedność i życie w Buenos Aires, gdzie zawsze świeci słońce i nie ma mroźnej zimy. Kiedy wstaję i widzę słońce za oknem wiem, że czeka mnie świetny dzień.

Na jakiej podstawie układasz i komponujesz flagi?

J.P.: Najpierw otrzymuję szczegóły dotyczące miejsca, w którym będę pracował, a potem przygotowuję projekt. Pierwszy raz maluję na tak dużym formacie, 12 pięter. Poszczególne elementy ułożę tak, aby razem stworzyły drabinę mierzącą ku słońcu.

J.P.: Na wstające codziennie słońce.
D.P.: Chciałbym doczekać chwili, kiedy będę mógł żyć, podróżować i utrzymywać się z własnej twórczości.

Artystom przez cały czas asystowali studenci Akademii Sztuk Pięknych z Gdańska. Zapytany o współpracę, Jorge odpowiada: – Twardzi z nich zawodnicy. Weronika, która pomaga Davidowi, odwdzięcza się twierdząc: – Są niesamowicie ambitni, pracowici i traktują swoje prace bardzo poważnie.


Wernisaż Festiwalu Monumental Art. Po raz ostatni na Zaspie

– Kończymy Festiwal, ale nie zamykamy kolekcji – mówi Barbara Sroka z Instytutu Kultury Miejskiej. 8 lipca o godz. 18.00 spod muralu Kamila Kuzko przy ul. Skarżyńskiego 12d, przy dźwiękach muzyki na żywo, ruszy pochód ostatniego wernisażu Festiwalu Monumental Art. Tym samym w Kolekcji Malarstwa Monumentalnego na Zaspie znajdzie się 58 wielkoformatowych prac. Wernisaż zakończy się pod Plamą GAK piknikiem i potańcówką dla mieszkańców przy dźwiękach muzyki lat 70-tych, 80-tych i 90-tych w wykonaniu Zespołu Cieśni i Tańca. Wstęp wolny!

mur_p20_027

 Prace Festiwalu Monumental Art oraz Gdańskiej Szkoły Muralu i murale powstałe w 1997 roku z okazji 1000-lecia Gdańska tworzą zintegrowaną galerię malarstwa monumentalnego uznanych artystów z Polski i świata. Kuratorem Festiwalu Monumental Art jest Piotr Szwabe, artysta, malarz, autor murali, a koordynatorką projektu Barbara Sroka z Instytutu Kultury Miejskiej. Każda edycja to inne hasło przewodnie festiwalu. Artyści malowali murale związane z rocznicami (2009), edycja 2010 odbyła się pod hasłem „Wolność w czasach kryzysu”, następne były: „Miłość jest pokusą” (2011), „Czy wszystko jest na sprzedaż?” (2012), „Skąd przyszliśmy? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy?” (2013), „Droga jest szczęściem” (2014), „Każdy dzień jest ważny” (2015), „Oczekiwanie” (2016).

mn_sk011

W tegorocznej, ósmej edycji Festiwalu Monumental Art powstaną cztery nowe prace odwołujące się do idei kuratora festiwalu, Piotra Szwabe, „Oczekiwanie”. Projekty przygotowali, ostatecznie, dwaj artyści z Argentyny – Jorge Pomar i David Petroni oraz polscy twórcy: Kamil Kuzko i działający wspólnie: Dariusz Milczarek, Jan Podgórski, Tomasz Prymon i Artur Prymon związani z ASP w Krakowie (Artur Prymon – w Warszawie). Łącznie, po wernisażu nowych prac, w Kolekcji Malarstwa Monumentalnego będzie 58 murali.

mural2016_025lg

Wernisaż nowych realizacji odbędzie się 8 lipca o godz. 18.00 na Zaspie. (Start: ul. Skarżyńskiego 12d). Uczestnicy w pochodzie z muzyką na żywo przejdą szlakiem powstałych podczas Festiwalu murali, o których opowiedzą artyści. Na zakończenie wszyscy zaproszeni są na piknik i potańcówkę pod Klubem Plama GAK, gdzie – na dachu! – zagra Zespół Cieśni i Tańca.


Monumental Art 2016 – Oczekiwanie

W ostatniej edycji Festiwalu Monumental Art powstałt cztery nowe prace odwołujące się do idei kuratora festiwalu, Piotra Szwabe, „Oczekiwanie”. Projekty przygotowali dwaj artyści z Argentyny – Jorge Pomar i David Petroni oraz polscy twórcy: Kamil Kuzko oraz kolektyw Dariusz Milczarek, Jan Podgórski i Tomasz Prymon związani z ASP w Krakowie. 

 

Jorge Pomar

Pilotów 17

pomar-2

Murale i prace Jorge Pomara (Argentyna) charakteryzują się wykorzystaniem flag państw, które dobrze znamy oraz tych, o których często nawet nie wiemy, że istnieją. – Ideą projektu jest stworzenie ogromnej konstrukcji sięgającej słońca, niczym drabina, której używamy w domu, aby naprawić lampę na suficie. Wszystkie flagi łączy element słońca przedstawionego niekiedy za pomocą koła lub okrągłego kształtu geometrycznego  – mówi Pomar. Niektóre flagi proponowanego muralu są powszechnie znane, ale niewiele osób wie jak wygląda, np. flaga Kiribati. Przedstawionych zostanie 25 państw: Bangladesz, Japonia, Urugwaj, Rwanda, Kiribati, Argentyna, Macedonia, Antigua i Barbuda, Niger, Tajwan, Namibia, Malawi, Kirgistan, Kazachstan, Tybet, Filipiny, Nepal, flaga australijskich aborygenów, Ekwador, Biafra, Kurdystan, Afganistan, Mongolia, Malezja i Polska. Na samym szczycie namalowane zostanie wielkie słońce. Jego praca powstanie na ścianie bloku przy ul. Pilotów 17.

David Petroni

Pilotów 14

petroni-2

Drugi z Argentyńczyków, David Petroni, proponuje przy pomocy geometrii zgłębić wzory rozwoju w naturze. Budynki traktuje jak ogromne drzewa w miejskim gąszczu lasu. – Celem projektu jest odzwierciedlenie żywego pnia w jego chromatycznym współbytowaniu. Rosnącej przestrzeni między niebem a ziemią. Hołdu złożonemu naturze. Ciepłe i zimne kolory stanowią metaforę polskiego klimatu. Istotne jest, aby ta żywa praca była dialogiem z przestrzenią, na której się rozwija. Kształty geometryczne opierają się na fraktalach, które budują każdy element życia rosnący na planecie Ziemia i we Wszechświecie – opowiada Petroni. Praca Davida Petroniego powstanie przy ul. Pilotów 14.

Kamil Kuzko

Skarżyńskiego 12

kuzko-3

Mural polskiego artysty, Kamila Kuzko związanego z ASP w Krakowie, zobaczymy na ul. Skarżyńskiego 12. Jego projekt odwołuje się do techniki witrażu. Jednej z form malarstwa ściennego, która nie pojawiła się jeszcze w Kolekcji Malarstwa Monumentalnego na Zaspie. – „Konstrukcję witrażu” oparłem na układzie heksagonalnym, bezpośrednio odnoszącym się do planów urbanistycznych Stefana Grochowskiego i Romana Horodyńskiego – twórców założeń osiedla. Podziały horyzontalne i wertykalne w kompozycji odnoszą się do podziałów zaobserwowanych w architekturze. Przedstawiony projekt uwzględnia drzewostan znajdujący się w pobliżu ściany, stąd zarówno kolorystyka jak i wysokości poszczególnych elementów formy. Przez większość roku (od wiosny do jesieni) mural w swym założeniu będzie wtapiał się w przestrzeń raczej „migocząc” aniżeli rażąc”. Jedynym mocnym elementem będzie oranż, który w kompozycji wystepuje na wagonie – opowiada Kuzko.

Dariusz Milczarek, Jan Podgórski, Artur Prymon, Tomasz Prymon

Pilotów 20

milczarek-4

Ostatni z murali, zobaczymy nietypowo, bo nie na całej ścianie, lecz na uskoku przy ul. Pilotów 20D. Projekt grupy trzech artystów: Dariusza Milczarka, Jana Podgórskiego i Tomasza Prymona odnosi się do dwóch obrazów Milczarka; „W poszukiwaniu najprostszego rozwiązania”, oraz „Nierozwiązywalne”. – Mural ukazuje postać mnożącą swoje wizerunki za pomocą światła. Postać nie ma rysów twarzy a jej kolejne klony nie noszą żadnych cech osobowych.  Kompozycja ma charakter otwarty – możemy spodziewać się, iż ten proces będzie kontynuował się bez końca, że dalej, poza kadrem obrazu powstają kolejne, wyłaniane światłem, tożsame wizerunki. To ujęcie stanowi próbę refleksji nad naszym życiem w dobie internetu. W mediach społecznościowych człowiek, powiela, tworzy reprodukcje samego siebie, oczekując w zamian potwierdzenia – oto jestem. Oczekując w zamian atencji umieszczamy kopie swojego wirtualnego ja w sieci – komentuje projekt Dariusz Milczarek.

Wernisaż nowych realizacji odbędzie się 8 lipca o godz. 18.00 na Zaspie. (Start: ul. Skarżyńskiego 12d). Uczestnicy w pochodzie z muzyką na żywo przejdą szlakiem powstałych podczas Festiwalu murali, o których opowiedzą artyści. Na zakończenie wszyscy zaproszeni są na piknik i potańcówkę pod Klubem Plama GAK, gdzie – na dachu! – zagra Zespół Cieśni i Tańca.

monumental plakat 2016 animowany

Organizator: Instytut Kultury Miejskiej

Partnerzy: Spółdzielnia Mieszkaniowa Zaspa Młyniec, Plama GAK, Teknos

Patroni medialni: Aktivist!, Gazeta Wyborcza Trójmiasto, Magazyn Szum, Stowarzyszenie Grafiki Użytkowej, TOK FM, Trojmiasto.pl

 


Monumental Art 2016 „Oczekiwanie” – ostatnia edycja Festiwalu Malarstwa Monumentalnego na Zaspie

Ósma i ostatnia edycja Festiwalu Monumental Art pod hasłem „Oczekiwanie” odbędzie się między 27 czerwca a 8 lipca w Gdańsku, na osiedlu Zaspa. Artyści z Argentyny, Kolumbii, Włoch i Polski namalują 4, wielkoformatowe prace. Tym samym, w największej zintegrowanej galerii murali znajdzie się 58 dzieł. Będzie to ostatnia edycja Festiwalu Monumental Art na osiedlu Zaspa, gdzie od 19 lat powstają murale.

monumental art 2016 plakat b1.indd

Muraliści zaproszeni do ostatniej edycji festiwalu – David Petroni (Argentyna), Jorge Pomar (Argentyna), Dariusz Milczarek, Jan Podgórski, Tomasz Prymon oraz Kamil Kuzko (Polska) postarają się sprostać oczekiwaniom nachodzącego finału wielkiego malowania Zaspy i zamkną rozdział w małej historii miasta, budując największą kolekcję malarstwa ściennego w blokowisku.

– Ostatnia edycja festiwalu nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem, gdyż w 2009 roku jasno określiliśmy ramy tworzenia kolekcji do 2016 roku. Siedem edycji festiwalu minęło bardzo szybko. Gościliśmy, do tej pory, artystów z 15 krajów na świecie, dzięki czemu w kolekcji oglądamy bardzo różnorodne prace. Choć to ostatnie edycja Monumental Art, nie żegnamy się z kolekcją murali na Zaspie – mówi Barbara Sroka, koordynatorka Festiwalu Monumental Art.

Kurator Festiwalu – Piotr Szwabe, co roku proponuje inne hasło przewodnie, na które odpowiadają w swoich pracach zaproszeni artyści. Hasłem ostatniej, ósmej edycji festiwalu jest „Oczekiwanie”. Czym jest? Na co liczymy? Czego się spodziewamy? Pytania te zadajemy licząc na odpowiedź w kontekście otaczającego nas niespokojnego świata, pełnego konfliktu, animozji ale z drugiej strony radosnego, zbudowanego z małych szczęść.

Wernisaż nowych realizacji odbędzie się 8 lipca o godz. 18.00 na Zaspie. Uczestnicy w pochodzie z muzyką na żywo przejdą szlakiem powstałych podczas Festiwalu murali, o których opowiedzą artyści. Na zakończenie wszyscy zaproszeni są na piknik i potańcówkę pod Klubem Plama GAK, gdzie – na dachu! – zagra Zespół Cieśni i Tańca.

 

Organizator: Instytut Kultury Miejskiej

Partnerzy: Spółdzielnia Mieszkaniowa Zaspa Młyniec, Plama GAK, Teknos

Patroni medialni: Aktivist!, Gazeta Wyborcza Trójmiasto, Magazyn Szum, Stowarzyszenie Grafiki Użytkowej, TOK FM, Trojmiasto.pl